Poeci są wśród nas…
Od 1999 roku 21 marca oznacza nie tylko nadejście kalendarzowej wiosny, ale również Światowy Dzień Poezji. Ustanowione przez UNESCO święto ma „dać nowy impuls, aby docenić poezję oraz poprzeć krajowe, regionalne i międzynarodowe ruchy poetyckie”. Świętujmy zatem. I doceniajmy.
Główne uroczystości święta odbywają się w Paryżu, gdzie od lat funkcjonuje tradycja festiwali poetyckich. Światowy Dzień Poezji obchodzić możemy jednak wszędzie, a hołd poetyckiej twórczości złożyć może każdy. Bo i taki cel przyświecał pomysłodawcom. Cytując Irinę Bokovą, Dyrektor Generalną UNESCO:
„Każdy wiersz jest unikalny, ale każdy odzwierciedla uniwersalne ludzkie doświadczenie, kreatywność przekraczającą wszelkie granice, w stałej afirmacji ludzkości jako jednej rodziny.”
Próba zdefiniowania poezji jak dotąd się nie powiodła i być może nie uda się nigdy. Wisława Szymborska ironizowała, że na pytanie to padła „niejedna chwiejna odpowiedź”. Definiowanie zostawmy więc innym, a sami oddajmy głos twórcom.
Światowy Dzień Poezji to niebywała okazja, aby zaprezentować naszą szkolną tajemniczą poetkę. Jest nią Daria Rosół, uczennica klasy trzeciej Technikum Samochodowego. Ma 16 lat, ogromną wrażliwość a przy tym jest bardzo skromna. Poezja na dobre towarzyszy jej w życiu od ponad roku. W swoim dorobku poetyckim ma już 110 wierszy. Jak sama mówi, zaczęło się od potrzeby przelania myśli na papier, ale szybko stało się czymś więcej - przestrzenią, w której może być sobą.
Daria pisze o miłości i jej różnych odcieniach, o przyjażni, codziennych emocjach i tym, co podpowiada jej dusza. O swoich doświadczeniach z poezją mówi: „ Inspiruje mnie Wisława Szymborska – jej wyjątkowe spojrzenie na świat i sposób, w jaki potrafi oddać głębię uczuć prostymi słowami.”
A na pytanie czym jest dla niej poezja, odpowiada: „Poezja to dla mnie nie tylko zapisane wersy, ale przede wszystkim przestrzeń do wyrażania siebie”.
Życzymy Darii jak najwięcej tej przestrzeni do wyrażania siebie i tworzenia poezji. Czekamy na tomik wierszy. Jesteśmy dumni i cieszymy się, że taka poetycka dusza jest wśród nas.
mgr Anna Kasperowicz
Odcinam się od świata
Odcinam się od świata, jak gałąź od drzewa,
co korzeniom zaprzecza, ciszy się spodziewa.
Zatapiam się w mroku, tam gdzie czas nie istnieje,
gdzie szeptem milczenia serce moje się śmieje.
Zatrzymam swój oddech w przestrzeni bez końca,
gdzie noc wiecznie trwa, nie dopuszcza słońca.
Tam, gdzie gwiazdy gasną w aksamitnej ciszy,
gdzie tylko ja jestem – nikt więcej nie słyszy.
Odcinam się od świata, jak cień od promieni,
samotność jak perła w głębinach się mieni.
W tej pustce znalazłem to, co sens mi nadaje-
bezgłośny rytm duszy, co w wieczność się wdaje.